piątek, 9 czerwca 2017

Dublet - (prawie) finał

Poprzednio pokazywałem dublet w bardzo nieukończonej formie, ale zbliżam się właśnie do finału. Od poprzedniej notki zmieniła się koncepcja zapięcia (dzięki komentarzom na blogu!).


Finalnie dublet jest sznurowany z przodu, jak często widać na ikonografii. Ma to tą zaletę, że mocno spina dublet, co jest - moim zdaniem - dobrym rozwiązaniem przy mojej sylwetce 😅. Przedstawianie ikonografii sznurowanych dubletów sobie podaruję.


W dublecie pozostało jeszcze do zrobienia zapięcie rękawów. Takowe będzie zrobione na guziki. Łączone zapinanie widać na ikonografii, chociażby tutaj (dzięki Jacek!):

Hours of Catherine of Cleves, 1440
Osobną kwestią są dziurki do wiązania nogawic. Te zrobię i obszyję w dublecie dopiero gdy będę miał nogawice do niego, czyli nie wiadomo kiedy.

Kolejne projekty - dokończyć Alański kaftan, wzorowany na znaleziskach w Moszewaja Bałka oraz może zabrać się za jakiś kolejny ciuch... Na pewno pochwalę się jaki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz