Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fartuch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fartuch. Pokaż wszystkie posty

środa, 17 sierpnia 2022

Fartuch do kuchni (2) i marszczone plany(?)

Dokonałem przeróbki fartucha (link), jaki niedawno uszyłem. Przeróbka była prosta, ale dosyć pracochłonna. Zmieniłem proste marszczenie na ozdobne marszczenie w postaci plastra miodu. Od dawna miałem ochotę wykorzysta tę technikę, z której nie korzystałem od czasu uszycia XVI-wiecznej koszuli (link) osiem lat temu(!). W linku znajduje się dokładniejszy opis.

Luttrell Psalter, f.172v
(1325-1340)
Sam rodzaj marszczenia znany był już w XV wieku, stosowany był również do fartuchów kuchennych, wiec zastosowanie tego rodzaju marszczenia w moim fartuchu nie jest pozbawione podstaw (aczkolwiek nie widziałem takiego marszczenia na męskim wysokim fartuchu - można to zrzucić na karb niewielkiej ilości przedstawień). Generalnie próba rekonstrukcji fartucha jest trochę wypadkową pomiędzy tym, na co wskazują różne źródła, a tym co od dawna chciałem zrobić. Dodatkowo, potraktujmy to jako wprawkę przed kolejną lnianą rzeczą, jaka jawi się w planach.

sobota, 17 lipca 2021

Fartuch do kuchni

(Fot. Ola Piotrowska)
Ostatnio (w 2019) spodobało mi się siedzenie w garach w naszym obozie i koordynowanie prac kuchni, wydawanie posiłków i ogólnie, dbania, aby brzuszki całej chorągwi nie były puste (bo wiadomo, armia maszeruje na żołądkach). To samo w sobie nie jest przedmiotem tej notki, ale przyczynkiem do niej - jako dobry kucharz, pomyślałem, koniecznym jest fartuszek, bo skąd inaczej wiadomo będzie, że kuchnia? Niestety, że źródłami na męskie ładne fartuchy lekko nie jest (a już tym bardziej w formie takiej, jak bym chciał, więc musiałem wykorzystać chociaż odrobinę inwencji. I tak oto powstał fartuch na miarę moich potrzeb.

A przy okazji - yeah! powrót do reko, po covidowej, życiowej, przeprowadzkowej i w ogóle zakręconej przerwie. Ostatni wpis był tutaj w zeszłym roku w sierpniu, a dotyczący reko w maju - ponad rok temu. Kokodżambo i do przodu.