Z okazji zakończenia trzeciego (z ośmiu) rozdziału doktoratu postanowiłem też zakończyć pewien etap innego projektu - obszywania się na XIII wiek. Na (kiepskich) zdjęciach poniżej aktualnie posiadany prawie wykończony komplecik - cotte, gacie i nogawice.
Zestaw jest jeszcze niewykończony, pozostało podszycie tego i owego, ale widać już jak to wygląda. Jak na ciuchy robocze wyszło całkiem porządnie. Pozostaje tylko wykończyć pokazane na zdjęciach ciuszki. Kolejne rzeczy w planach - tunika z Moselund oraz wykończenie szuby i wszycie jej podszewki. W międzyczasie pewnie popełnię jakieś nakrycie głowy pasujące na XII/XIII wiek i inne fanty...