sobota, 10 września 2022

Coif

Przez długi czas wstrzymywał się przed uszyciem i, w konsekwencji, noszeniem coifu, z w zasadzie zupełnie subiektywnych powodów. No nie podobał mi się ten 'bobasek' na głowie... z drugiej strony jednakże, występuje on szalenie popularnie na ikonografii, a po zestawieniu go z innym nakryciem głowy (czapka, kapelusz etc.) zaczyna wyglądać już całkiem ciekawie.

No więc dobrze, skoro postanowiłem sobie wykonać nepotek, to... jak się go szyje? W sieci dostępne są generalnie dwa wykroje - dwu- i trzyczęściowy. Oba wydają się prawdopodobne (z punktu widzenia kroju w średniowieczu, mechaniki materiału itp), jednakże to dla mnie za mało. Opracowania wskazują, że trzyczęściowy czepek jest późniejszy - XIV/XIV i dalej, a ten dwuczęściowy wcześniejszy, jednakże opisy te nie powołują się na żadną twardą literaturę. Dlatego też zdecydowałem się na wykonanie szybkiej kwerendy w źródłach (głównie miniatury) i oto, do jakich wniosków doszedłem.


Kaplica św Magdaleny,
Obiad w domu Faryzeuszy
Giotto, końcówka XIII w

Kaplica św Magdaleny,
Obiad w domu Faryzeuszy
Giotto, końcówka XIII w

Sen Mordechaja,
Bible historiale fol.256,
XIV - XV w


Na żadnej ilustracji nie udało mi się odnaleźć czepka zszywanego z trzech kawałków z widocznymi szwami. To co natomiast udało się zidentyfikować jako szwy wskazuje za każdym razem na zszywanie z dwóch kawałków, i to na przestrzeni od końcówki XIII wieku aż do początków XVI w, czyli stanowczo w okresie, gdzie należałoby się (zgodnie z informacjami w opracowaniach) spodziewać wykrojów z trzech części, a takiego śladu nawet nie udało się dostrzec na żadnej ikonografii. Intencjonalnie pominąłem źródła starsze, ale w np. Biblii Maciejowskiego jest co najmniej kilka.
Listopad, Godzinki Anny Bretońskiej, fol.14, 1500-1508
Tutaj znalazłem bardzo ciekawy opis konstrukcji kroju dla czepka z dwóch połówek. Pozwoliłem sobie skopiować go i zapisać tutaj, gdyż nie wiadomo, czy za 10 lat nadal tam będzie. 

Po przygotowaniu wykroju według załączonej konstrukcji jeszcze musiałem odrobinę popracować nad wykrojem, ale już z skrojonymi elementami na szpilkach. Wszystko po to, aby nad czołem nie robił się za bardzo dziubek (w wersji z rysunków robi się bardzo. Dodatkowo trochę podkroiłem tył, aby nie obcierał o kark - to można docinać już wedle własnych preferencji - ikonografia pokazuje, że czepki te były różnej głębokości.

Coif skroiłem z ręcznie tkanego lnu, niestety niebielonego (zauważcie, że w iko jest biały, jak każda bielizna). Ten będzie roboczy, a na lepsze okazje sprawię sobie kolejny (szyje się to równie łatwo, co przyjemnie). A sam czepek prezentuje się o tak:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz