czwartek, 8 sierpnia 2019

Wczesnośredniowieczny set tekstylny - zarys i (niepełny) przegląd źródeł

poprzedniej notce wskazałem na zarys planu robienia postaci na wczesne średniowiecze. Teraz kontynuuję, zagłębiając się w szczegóły. Na początek tekstylia, bo coś na sobie nosić trzeba. Niestety brakuje konkretnych źródeł (np. znalezisk) na tekstylia dla mieszkańców słowiańszczyzny zachodniej, dlatego też konieczne jest posługiwanie się analogiami i zapożyczeniami z zewnątrz. W poniższym tekście postaram się zrobić krótki przegląd tego, co i skąd chciałbym zapożyczać.

Na początek kilka założeń wstępnych:
  • Przede wszystkim opierać będę się na ikonografii.
  • Pewne wsparcie w postaci materiału archeologicznego pewnie będzie wykorzystane.
  • Reprezentować będę raczej majętną osobę, więc ubranie musi odpowiadać dosyć wysokiemu statusowi społecznemu.
  • Dosyć wysoki status = kolorowy ubiór.
  • W pochówki z Pnia znaleziono fragment jedwabiu - zakładam, że był on elementem obszycia tuniki - głównie z braku dostępu (póki co) do opracowania tego pochówku.
  • Tunika będzie wełniana (chciałbym, żeby była RT i farbowana naturalnie).
Czara Włocławska
Początkowo jako jedynego źródła ikonograficznego chciałem użyć Czary Włocławskiego (I połowa X wieku), z uwagi na bliskość miejsca, gdzie ją znaleziono do rejonu moich zainteresowań, jednak po pierwsze jej pochodzenie jest (podobno) dyskusyjne [1] i niektórzy badacze wskazują, że pochodzi z Bizancjum (trochę daleko jak na moje potrzeby), a inni na np. Lotaryngię lub Sankt Gallen we współczesnej Szwajcarii. Żaden z tych terenów zasadniczo ze Słowianami kojarzony nie jest.

Psałterz Sztutgarcki (folio 055v)
Drugim istotnym źródłem ikonograficznym jest Psałterz Sztutgarcki (I połowa IX wieku). Jest to książka wykonana najprawdopodobniej w Paryżu, także również dosyć daleko od interesującego mnie terenu. Mimo to, tego rodzaju przedstawienia są najpewniej dosyć zbliżone do tego co mogło się nosić na interesującym mnie terenie, szczególnie, że psałterz jest ciut starszy, co daje te 50..100 lat na "przedryfowanie" wzorów z Europy Zachodniej na tereny Slowiańszczyzny.

Nie można też zapominać o źródłach archeologicznych... oczywiście żadne z nich, nie pochodzi bezpośrednio z interesujących nas terenów. Dodatkowo, większość zabytków jakimi dysponujemy na wczesne średniowiecze jest troszkę później datowana niż mój (i tak szeroki) zakres od X w do połowy XI w, no ale nie chcąc wymyślać od nowa koła, na czymś oprzeć się muszę, aby chociażby mieć punkt wyjścia do rekonstrukcji kroju wczesnośredniowiecznej tuniki (z dużą dozą Brzytwy Ockhama i zdrowego rozsądku). 

Tak więc po kolei (chronologicznej), zabytki tunik na które patrzę. W pierwszej kolejności to ogólny wzór tunik z Birki [2] oraz tunika z Hedeby [3] (tzn. z tego co rozumiem to z Birki krój zrekonstruowany został na podstawie szeregu różnych rozdrobnionych zabytków). Oba zabytki są raczej datowane na X wiek, ale przedstawiają zupełnie różny krój.

Proponowana rekonstrukcja
kroju tuniki z Hedeby
Ogólny krój tunik z Birki
Tunika z Birki szyta miałaby być z pojedynczego prostokąta, z dwoma klinami po bokach. To niemalże najprostszy krój tuniki - pozbyć się linów po bokach i mamy antyczną tunikę z Thorsberg o kroju chyba najbardziej już uproszczonym. Z kolei w tunice z Hedeby, oprócz czterech klinów, mamy szereg innych, dosyć zaawansowanych technicznie rozwiązań, takich jak podkroje pod rękawy, czy wymodelowane ramiona z szwami.

Wykrój tuniki ze
Skjodelhamn
Na przełom X i XI wieku (995-1029) datowana jest (radiowęglowo) tunika ze Skjodelhamn. Nie lubię pisać o tym zabytku, czy w ogóle powoływać się na ten pochówek, jako że nieznany jest etnos pochowanego [4], jak i sama data jest poddawana pod wątpliwość, z uwagi na to, że ubiór stylistycznie nawiązuje do późniejszych [4]. W tym przypadku jednak możemy przyjrzeć się temu, co nas najbardziej interesuje - widzimy tak jakby ubiór przejściowy, już z czterema klinami, ale z korpusem z jednego kawałka (bez szwów na ramionach) oraz bez podkrojów pod rękawy.

Wykrój tuniki z Kragelund
Z kolei na sto lat później (1040 - 1155) datowana jest tunika z Kragelund o bardzo podobnym kroju [5], jeśli chodzi o ilość i rozmieszczenie klinów. Tutaj także mamy do czynienia z czterema klinami, co ciekawe, dodatkowo każdy z nich jest zszywany z dwóch elementów. Podobną konstrukcję widzimy później w np. tunice z Bocksten, o której już pisałem w kontekście późniejszego setu. Jedyne co w ubiorze z Kragelund jest trochę inne, to rękawy - ich wieloelementowy krój wskazuje na, z jednej strony, chęć ich lepszego dopasowania, a z drugiej strony na oszczędność materiału (sztukowanie).
Zdjęcie (powyżej) oraz
wykrój (poniżej)
tuniki z Guddal.

Na XI wiek datowana jest też tunika z Guddal [6]. Z jednej strony ma ona tylko dwa, boczne kliny, dodatkowo wyposażone w rozcięcia (raczej nie były zaszyte i funkcjonowały jako intencjonalne rozporki, co z resztą częściowo widać na zachowanym zabytku). Z drugiej strony tunika ma całkiem ciekawy i dosyć niespotykany krój, dlatego wrzucam tutaj ją raczej 'pomocniczo'.

Dodatkowo, jak przytacza Ola z Trollkony [7] bezklinowe formy są identyfikowane jako bardziej skandynawskie, a kliny jako element napływowy z szeroko pojętego zachodu Europy. Ten właśnie zachód Europy jest także miejscem, skąd na tereny Słowiańszczyzny napływają wzory i skąd napływa moda... więc można uznać je za mocno zasadne w tym przypadku.

Dalej, idąc chronologicznie, wchodzimy już w rejon XII - XIII wieku, czyli stanowczo zbyt daleko jak na to, na czym próbuję się skupić w swojej wczesnośredniowiecznej postaci. 

Znakomita większość źródeł archeologicznych przedstawia tuniki z czterema klinami. Dodatkowo przedstawienia ikonograficzne, wskazują na bardzo obfite (poniżej pasa) tuniki:



Drugim kluczowym elementem stroju, są spodnie i/lub nogawice. Tutaj również możemy wesprzeć się w/w źródłami ikonograficznymi. Znaczna większość z nich wskazuje, na ubranie przylegające do nóg, co z kolei skłania mnie, do przekonania, że były to raczej nogawice, a nie spodnie.

Na występowanie nogawic już w okolicach tego tego datowania (X wiek) wskazują także materiały archeologiczne, takie jak chociażby nogawice z Hedeby [3]. Jakkolwiek sam zabytek zachował się fragmentarycznie, to jest doskonałym potwierdzeniem, że używano wtedy jakiejś formy nogawic/nagolennic. 


Ciężko jest mówić o długości tego rodzaju nogawic - tutaj należy wzorować się raczej na ikonografii, która wskazuje, że nogawice kończą się raczej powyżej kolan, tam gdzie ich już nie widać, ponieważ ta część nóg przykryta jest tuniką.




To co może sugerować niskie nogawice - pod kolano - na powyższej ikonografii, to raczej buty, w typie butów znalezionych podczas wykopalisk w Bazylice ŚŚ Ulryka i Afry w Augsburgu [8]. Są one datowane na VIII wiek, poniżej zaprezentowano rysunek znaleziska oraz (moim zdaniem) całkiem niezłą rekonstrukcję tego rodzaju butów:

       
Zabytek z kościoła
ŚŚ Ulryka i Afry z Augsburga.
Rekonstrukcja zabytku z obrazka
po lewej stronie (za link).
W kolejnych notkach poświęconych tekstyliom skupimy się dokładniej nad próbą rekonstrukcji poszczególnych elementów, już bardziej w oparciu o omawiany grób z Pnia i to co w nim znaleziono (a z tekstyliów to baardzo niewiele).

[2] Agnes Geijer, "The Textile Finds from Birka" w: "Cloth and Clothing in Medieval Europe", red. N.B. Harte and K.G. Ponting, Londyn 1983.
[3] Inga Hägg, "Die Textilfunde aus dem Hafen von Haithabu: w: "Berichte über die Ausgrabungen in Haithabu" 20, Neumünster 1984
[4] Dan Halvard Løvlid "The Skjoldehamn find in the light of new knowledge" 2010
[5] http://www.personal.utulsa.edu/~marc-carlson/cloth/kraglund.html i literatura tamże
[6] http://trollusia.blogspot.com/2015/03/tunika-z-guddal-czyli-nieco-inne.html
[7] Thor Ewing, "Viking Clothing" 2006.
[8] Joachim Werner, Aladár Radnoti "Die Ausgrabungen in St. Ulrich und Afra in Augsburg 1961–1968", Monachium 1977

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz