Poprzednio pokazywałem dublet w bardzo nieukończonej formie, ale zbliżam się właśnie do finału. Od poprzedniej notki zmieniła się koncepcja zapięcia (dzięki komentarzom na blogu!).
Finalnie dublet jest sznurowany z przodu, jak często widać na ikonografii. Ma to tą zaletę, że mocno spina dublet, co jest - moim zdaniem - dobrym rozwiązaniem przy mojej sylwetce 😅. Przedstawianie ikonografii sznurowanych dubletów sobie podaruję.
W dublecie pozostało jeszcze do zrobienia zapięcie rękawów. Takowe będzie zrobione na guziki. Łączone zapinanie widać na ikonografii, chociażby tutaj (dzięki Jacek!):
Osobną kwestią są dziurki do wiązania nogawic. Te zrobię i obszyję w dublecie dopiero gdy będę miał nogawice do niego, czyli nie wiadomo kiedy.
Kolejne projekty - dokończyć Alański kaftan, wzorowany na znaleziskach w Moszewaja Bałka oraz może zabrać się za jakiś kolejny ciuch... Na pewno pochwalę się jaki.
Finalnie dublet jest sznurowany z przodu, jak często widać na ikonografii. Ma to tą zaletę, że mocno spina dublet, co jest - moim zdaniem - dobrym rozwiązaniem przy mojej sylwetce 😅. Przedstawianie ikonografii sznurowanych dubletów sobie podaruję.
W dublecie pozostało jeszcze do zrobienia zapięcie rękawów. Takowe będzie zrobione na guziki. Łączone zapinanie widać na ikonografii, chociażby tutaj (dzięki Jacek!):
Hours of Catherine of Cleves, 1440 |
Kolejne projekty - dokończyć Alański kaftan, wzorowany na znaleziskach w Moszewaja Bałka oraz może zabrać się za jakiś kolejny ciuch... Na pewno pochwalę się jaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz