Tym razem bez zdjęć - uznałem że wstawianie zdjęć kondensatorów to sztuka dla sztuki. Ten etap przeróbek był bardzo prosty, chociaż nie bez wprowadzania pewnych modyfikacji układu.
W układzie wymienione zostały wszystkie kondensatory elektrolityczne (oryginalne Rubycon) na nowe kondensatory Nichicon serii KW. Tam gdzie było to możliwe (0,47 uF) elektrolit wymieniłem na MKP (czerwona WIMA). Zachowałem pojemność większości elektrolitów, jedynie w dwóch przypadkach ją zwiększając. Przypadki te to kondensatory odsprzęgające zasilanie dla wzmacniacza w.cz. w sekcji cyfrowej (tutaj 220 uF zamiast 47 uF) oraz zasilanie przetwornika DAC (tutaj 470 uF zamiast 100 uF). Dodatkowo te kondensatory filtrujące zbocznikowano czerwonymi WIMAmi 470 nF, w celu zapewnienia niższej impedancji do masy dla zakłóceń z linii zasilania. Dodatkowo czerwona WIMA zamontowana została na kondensatorze filtrującym zasilanie zaraz za stabilizatorem napięcia dodatniego oraz kondensatorach filtrujących zasilanie dla procesora sterującego oraz procesora DSP. Te dwa układy charakteryzują się może nie największym poborem prądu z zasilania, jednakże z uwagi na ich cyfrowy charakter pobór jest impulsowy co oznacza że wprowadzane są duże zakłócenia o charakterze cyfrowym (wysoka częstotliwość, wysoka amplituda).
Co pozostało? Niewiele z zaplanowanych rzeczy. Udało mi się zakupić szybkę-filtr, który pozwoli na zakrycie LEDowych wyświetlaczy. Zamontowanie jej to jedna rzecz, a konstrukcja analogowej części toru audio to druga z pozostałych czynności. O zewnętrznym torze audio więcej w następnej części.
Co pozostało? Niewiele z zaplanowanych rzeczy. Udało mi się zakupić szybkę-filtr, który pozwoli na zakrycie LEDowych wyświetlaczy. Zamontowanie jej to jedna rzecz, a konstrukcja analogowej części toru audio to druga z pozostałych czynności. O zewnętrznym torze audio więcej w następnej części.
Imponuje mi ta benedyktyńska praca przy dyskofonie. Powstaje coś bezcennego. Czekam.
OdpowiedzUsuń