Jak niedawno pisałem, zabrałem się za szycie kabatu, opracowanego rok temu. Obecnie prace są na dosyć zaawansowanym stadium. Korpus stroju jest w zasadzie cały zszyty:
Doszyte są też lniane wzmocnienia zapięci i usztywnienie stójki kabata.
Elementy te są w środku wykończone przyszyciem wraz z wzmacniającym wełnianą przędza w kolorze "marzannowym". Z tej samej wełny sporządzony będzie sznurek, wykorzystany do obszycia krawędzi kabata, pikowania brzegów/wykonania singlingu oraz ozdobnego przeszycia w pasie.
Zabrałem się też już za zszywanie rękawów, które względem oryginalnego wykroju trochę się skomplikowały na skutek konieczności dosztukowania kilku elementów, by zwiększyć ich szerokość. Zwłaszcza w miejscu wszycia w korpus. Jeden rękaw jest już gotowy do wszycia, drugi nadal czeka w kawałkach, ale niebawem powinno udać się go zszyć.
W międzyczasie kontynuuje obszywanie i podwijanie brzegów. Przędza biegnie dookoła całego kabata - od stójki, przez front po dół. Tak samo wykończony będzie brzeg rękawa (obecnie jeszcze surowy.
W międzyczasie kontynuuje obszywanie i podwijanie brzegów. Przędza biegnie dookoła całego kabata - od stójki, przez front po dół. Tak samo wykończony będzie brzeg rękawa (obecnie jeszcze surowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz