Do XIV/XV wiecznego zestawu plebejusza nic tak dobrze nie będzie pasować, jak prosty nóż bojowy/kord (bauernwehr). Tego rodzaju wyposażenie doskonale sprawdza się tak w obejściu, jak i na gościńcu.
Takie noże przewijają się na przedstawieniach plebejuszy w zasadzie przez koniec XIV wieku oraz cały XV i XVI wiek, niewiele zmieniając się w formie.
Nóż oraz pochwa do noża zamówione zostały w Pagancraft Workshop; robotę Grzesia oceniam na bardzo wysokim poziomie.
Rekonstrukcja korda oparta została o głownię tytułowego korda z Michalic - zabytek ze Śląska, datowany na XV wiek. Odtworzony został kształt i wymiary tego noża oraz trzy strudziny obecne na jednej ze stron głowni zabytku.
Nóż wykonany został wykonany z starego, włóknistego żelaza przypominającego strukturą żelazo dymarkowe. Ostrze wykonane zostało ze stali gatunkowej i zgrzane z resztą konstrukcji. Pozostałe metalowe elementy noża (chyba poza nitami) także wykonane są z żelaza włóknistego.
Wykorzystanie żelaza włóknistego pozwala, moim zdaniem, na zbliżenie wizualne noża do oryginałów, czy raczej tego jak mogły wyglądać w średniowieczu. Dodatkowo zgrzewana konstrukcja z miękkiego żelaza w rdzeniu i twardej stali na ostrze jest zupełnie poprawna historycznie i używana w broni i nożach użytkowych w zasadzie od starożytności.
Zabytek z Michalic uzupełniony został o niewielką głowicę oraz gwóźdź. Ten ostatni oparty został w dużej mierze o zabytek z zamku Varton w Czechach, datowany na I połowę XV wieku.
Drewniana rękojeść jest sześciokątna, tak jak w kordzie z muzeum we Wrocławiu. W moim kordzie jest ona jednakże innego kształtu - takiego jak rękojeść kordu z Michalic. Rękojeść jest zanitowana stalowymi nitami. Pomiędzy rękojeścią a jej okładkami znajduje się cienka warstwa skóry, która pozwala całą konstrukcję lepiej spasować ze sobą.
Pochwa została także uszyta przez Grześka. Wykonana jest z dwóch warstw skóry (jak pochewki z wykopalisk Londyńskich) złożonych do siebie mizdrami. Muszę jeszcze zakonserwować pochwę odrobiną nałożonego na ciepło wosku pszczelego z lanoliną. Taka sama kuracja czeka także pasek, widoczny na zdjęciach.
Teraz w zasadzie Jedyne co mi pozostało do zamówienia to buty i zestaw minimum będzie gotowy 😊.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz