Ostatnio wykonałem kaletkę, datowaną na I połowę XVI wieku, według zabytku z Deutsches Ledermuseum (nr inw. 5238).
Tak wygląda zabytek:
Sakiewka posiada pięć kieszonek - jedną dużą komorę w środku, trzy sakiewki z przodu i jedną, większą, z tyłu. W oryginale torebeczka została wykonana z owczej/koziej skóry farbowanej na czerwono (marzanną). Dodatkowo ozdobiono ją jedwabnymi taśmami i haftem jedwabnym.
Rekonstrukcja uszyta została z roślinnie garbowanej owczej skóry. Zamiast farbowaniu marzanny skórę nasączono olejem lnianym z barwnikiem (kraplak alizarynowy - pochodna marzanny), co zapewniło piękny czerwony kolor. Skórzane wypustki, wszyte w niektórych szwach, pozostawiono w kolorze naturalnej skóry. Intencjonalnie zrezygnowałem z koralików do zaciągania sakiewek i głównej kieszeni. Może jak uda mi się nabyć ładne, drewniane, to dodam. Cynowe (takie były w oryginale) wydają mi się zbyt bogate jak na profil rekonstruowanych przeze mnie postaci. Po uszyciu całość została zakonserwowana dodatkową warstwą oleju lnianego. Rzemienie wycięto z tej samej skóry i zakonserwowano olejem lnianym.
Gotowa kaletka wygląda tak:
Czerwony kolor trochę przygasł, po zaolejowaniu jej jeszcze jedną warstwą. Na zdjęciach powyżej brakuje jeszcze rzemieni w sakiewkach, niebawem zostaną wsunięte w otwory.
Sakiewka idealnie uzupełni strój XVI wiecznego mieszczanina lub bogatszego żołnierza. W planach jeszcze kilka kaletek :) w tym jedna na XVI wiek, ale zdecydowanie uboższa. Haftowana (na podstawie niepublikowanego znaleziska z Gdańska) lnem, kształtem bliższa do kaletek znanych z XIV i XV wieku (niestety w Gdańsku zachowała się tylko klapka). No i oczywiście jakieś na średniowiecze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz